Rynek monitorów graficznych/profesjonalnych praktycznie dzielą między sobą dwie firmy, Eizo i NEC, co w moim przekonaniu, bezpośrednio przekłada się na niską konkurencyjność (wysokie ceny) i zastój w rozwoju (bardzo długie życie poszczególnych modeli). Co prawda są inni producenci, którzy od czasu do czasu próbują zaistnieć na tym trudnym rynku (LG z serią ColorPrime, Dell z monitorami PremierColor czy HP z rewelacyjną serią ZR), jednak brak konsekwencji, wizji i specjalistycznego podejścia do rynku Pro oraz powszechny kult tabelek zysków i strat w excelu, powoduje że firmy te nie są wstanie na dłużej "wskoczyć" w rynek monitorów graficznych. To oczywiście duże uproszczenie, wpływ na ten stan rzeczy ma wiele czynników, chociażby przyzwyczajenie klientów czy rzeczywista jakość oferowanych produktów.